Na stronie |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Jarosławki
3,5 godziny autem od Poznania. Jedno z naszych ulubionych łowisk. 10 hektarów zatopionej łąki. Spotkamy tutaj duże okazy karpi, amura a w odrębnym zbiorniku sumy ( podobno pływa 90 kilowy). Łowisko dobrze zaopatrzone w zanęty z małym sklepikiem spożywczym, prysznicem i możliwością wypożyczenia grilla. Przemyślane stanowiska wędkarskie, z postawionymi przy nich przyczepami campingowymi do wypożyczenia, nie przeszkadzają innym wędkarza w łowieniu. Rzecz bardzo ważna, ryby powyżej 4 kg muszą trafić po złowieniu z powrotem do wody. Na akwenie łowimy całą dobę, mamy też postawione przy stanowiskach, drewniane stoły i ławy oraz wiaty chroniące od wiatru. Jeżeli chcecie połowić sumy stawka za łowienie jest droższa i można mieć tylko jedną wędkę. Gdy złowimy suma musimy znowu zapłacić za dalsze łowienie. Bardzo dobrze prowadzone przez dwóch braci łowisko sprawia, że w weekend warto zarezerwować sobie miejsce i to dużo wcześniej, prawdę mówiąc jest to łowisko, które nas nigdy nie zawiodło.
2. Łowisko „Piaseczno” Orle
4 godziny jazdy autem po naszych drogach. Pensjonat z jeziorem, RAJ DLA MUSZKARZY I SPININGISTÓW!!! Facet miał fantazje robiąc coś takiego, można by pisać i pisać na jakim standardzie jest pensjonat. W jeziorze pstrągi, trocie do 5kg i chyba też łososie. Duże szczupaki i sandacze, praktycznie sam drapieżnik i tylko drapieżnika można łowić. Łowimy z łódek, dwie osoby na niej sobie nie przeszkadzają, za opłatą dostajemy silnik elektryczny. Pensjonat na łowisku zapewni nam nocleg i jedzenie (robione są też promocje wakacyjne dla całych rodzin).Większy opis w „Naszych wyprawach”.
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (18 wejścia) |
|
|
|
|
|
|
|